Dobrze ponad setka mieszkańców Goleniowa i okolic wzięła dzisiaj udział w biegu rodzinnym, który odbył się w parku przy ul. Szczecińskiej. Połączono na nim bardzo przyjemne z równie pożytecznym.
Impreza ta odbyła się pod hasłem “Pełna miska dla przytuliska”. Jak nietrudno się domyślić, organizatorom, czyli paniom ze Stowarzyszenia Dmuchawiec, chodziło o finansowe wsparcie prowadzonego przez goleniowski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami przytuliska w Budnie, do którego trafiają (jeśli nie ma innej możliwości) bezpańskie czworonogi. Odzew był znakomity, pogoda zresztą też dopisała, wypaliło więc wszystko znakomicie.
Najpierw biegały najmłodsze dzieciaczki, później nieco starsze, swoich sił spróbowali też dorośli (choć pierwszy minął metę młodzian, który wystartował po raz drugi), na koniec – crème de la crème – odbył się bieg z psami. Co ważne, były to także psy, które po pobycie w przytulu w Budnie znalazły nowe domy i normalne życie. Jak widoczny na głównym zdjęciu Nestor, którego kilka lat temu odebrano interwencyjnie człowiekowi, który trzymał go w piwnicy z trzema innymi psami. Albo Linda, która pod opiekę wolontariuszy TOZ trafiła skrajnie zagłodzona. Dzisiaj mogą one biegać ze swoimi człowiekami po parku, różnica.
– Super impreza, polecam wszystkim serdecznie. Bieg rewelacyjny, choć troszkę ryzykowny, bo to jednak psy, ale atmosfera jest cudowna, pogoda dopisała i mam nadzieję, że za rok znów taki bieg się odbędzie. Nestor był na początku troszkę zestresowany, ale potem miał frajdę z biegu. Zresztą było tak, że w parku pojawiłam się bez niego, ale jak zobaczyłam co tu się dzieje, to po prostu zapisałam się do do biegu, pojechałam do domu i wróciłam z Nestorem – powiedziała nam Maja Mędrek.
Warto dodać, że biegi nie były jedyną atrakcją imprezy. Pojawili się na niej także strażacy i policjanci, można było też obejrzeć pokaz tresury psów, napić się wody z sokiem z saturatora czy przekąsić coś na stoisku TOZ. Chyba wszyscy obecni liczą na powtórkę za rok.
Zebrane podczas imprezy pieniądze, nieco wbrew jej nazwie, przeznaczone zostaną przede wszystkim na leczenie i sterylizację psów z przytuliska w Budnie. Wynik zbiórki podamy, gdy tylko pieniądze zostaną podliczone. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z wydarzenia.