Mieszkańców podgoleniowskich Mostów niepokoją plany związane z dalszym funkcjonowaniem działającej na obrzeżach wsi żwirowni, prowadzonej przez spółkę Len – Kruszywa. Wkrótce ma się odbyć spotkanie w tej sprawie.
Działalność firmy od lat budzi wśród okolicznych mieszkańców duże emocje. Nie bez powodów zresztą, bo zbierająca się w wyrobiskach woda nabierała zielono-turkusowego koloru, podejrzewano więc, że jest skażona szkodliwymi dla zdrowia substancjami. Już w 2019 roku przedstawiciele firmy tłumaczyli, że osobliwa barwa to nie efekt zanieczyszczenia wody, a zasypywania wyrobisk przywożoną z okolicznych elektrociepłowni mieszaniną popiołu i mączki ze skały dolomitowej. Mało kto w to uwierzył, a w czerwcu tego roku okazało się, że zatrzymani przez wymiar sprawiedliwości zostali członkowie grupy przestępczej, odpowiedzialnej za nielegalne składowanie w Mostach odpadów. Ustalono wówczas, że „odpady palne” zwożono na teren żwirowni z całego kraju, a w dokumentacji ich dotyczącej poświadczano nieprawdę.
Ciąg dalszy nastąpi. 14. listopada (godz. 17:00) w sali „Arkadia” w Mostach odbyć ma się spotkanie z nowym właścicielem żwirowni, na które zaproszeni zostaną przedstawiciele władz gminy, Urzędu Marszałkowskiego oraz radni Rady Miejskiej w Goleniowie.
Warto dodać, że niedawno sołtys Ireneusz Mielniczuk wystąpił do Urzędu Marszałkowskiego o cofnięcie wydanego spółce Len – Kruszywa zezwolenia na składowanie oraz przetwarzanie odpadów w związku z wypełnieniem wyrobiska poeksploatacyjnego po wydobyciu kopalin, a także o podjęcie czynności kontrolnych pod kontem weryfikacji czy przewożone na teren kopalni odpady są zgodne z wydanymi decyzjami.