Od końcówki ubiegłego roku przy wejściu do goleniowskiego sklepu sieci Kaufland działa foodtruck, w którym można kupić nieznane dotąd w naszym mieście specjały.
Niewielki fastfood działa pod nazwą “Piryżky od Rudiego”. Jak sama nazwa wskazuje, próżno szukać w jego ofercie hamburgerów czy innych klasycznych w takich przypadkach potraw. Punkt prowadzi bowiem mieszkające od dobrych kilku lat w Goleniowie ukraińskie małżeństwo, które postawiło na lepiej znane sobie smaki.
Piryżky to, wbrew pozorom, nic co mogłoby przypominać nasze pierogi. To raczej “paszteciki” z drożdzowego ciasta, które można kupić w wersjach z – uwaga – grochem i cebulką, kapustą i grzybami, a także… parówką. W ofercie jest też czeburek, czyli duży smażony pieróg z mięsem albo innymi dodatkami. Są też pielmieni, czyli małe pierożki z mięsem.
Wszystko sprzedawane jest na wynos. Byliśmy, z Rudim, czy raczej Panem Rudolfem, porozmawialiśmy, a przede wszystkim skosztowaliśmy tego, co jego żona przygotowuje. Warto było się wybrać, bo za niewielkie pieniądze można złapać w rękę smaczną przekąskę.