Świetnym pomysłem okazało się spędzenie piątkowego wieczoru w “Kawowych Alternatywach”. Odbył się tam wyjątkowy koncert znanej goleniowskiej wokalistki Lesji Szulc oraz akordeonisty Wiktora Jańczaka.
Koncert, jak sama Lesja Szluc mówiła, był wyjątkowy w wielu aspektach. Po pierwsze dlatego, że odbył się Dzień Matki i to właśnie mamom poświęcona była większość wykonanych przez duet utworów. Po drugie, bo Lesja po raz pierwszy śpiewała z akompaniamentem niezwykłego instrumentu, jakim jest akordeon, po trzecie – stworzyła duet z Wiktorem Jańczakiem, którego poznała ćwierć wieku temu we Lwowie, nie wiedząc nawet, że istnieje takie miasto, jak Goleniów, a po czwarte wreszcie… nigdy wcześniej nie występowała w dziewiątym miesiącu ciąży.
Wypadło to wszystko po prostu świetnie. Że Lesja jest znakomitą wokalistką – wiadomo nie od dzisiaj, pierwszy raz jednak goleniowianie mieli okazję przekonać się, jak dobrym muzykiem jest Wiktor. Chętnych do wysłuchania ich koncertu też nie brakło, a repertuar też był odpowiednio dobrany, a w dodatku, mówiąc wprost, po prostu wzruszający. Posłuchać można było między innymi “Do ciebie, mamo” Violetty Villas, “Nie żałuję” Edyty Geppert, starej łemkowskiej pieśni dedykowanej przez Lesję Ukraińcom poległym podczas obrony ich kraju przed rosyjską armią, “Nie ma jak u mamy” Wojciecha Młynarskiego, piosenek ukraińskich, ale też instrumentalnych popisów W. Jańczaka czy autorskiej kołysanki goleniowskiej wokalistki. Publiczność bawiła się znakomicie.
