Dobrych kilka godzin spędzili dzisiaj nad Iną goleniowscy strażacy. I nie wybrali się na zawody wędkarskie.
Służby zostały zadysponowane do działań, bo w porze obiadowej do rzeki ze spustu kanalizacji deszczowej przy moście na ul. Kasprowicza, zaczęła lać się woda zmieszana z substancją ropopochodną. Strażacy już wtedy założyli na spust rękaw do zbierania zanieczyszczeń, a także bloczki ze słomy, cieczy spływało jednak na tyle dużo, że dopiero teraz kończyli pracę. Jutro zapewne będą musieli ją wznowić, bo na powierzchni rzeki wciąż pojawiały się mieniące się różnymi kolorami plamy.
Obecnie nic nie wiemy o tym, by udało się ustalić źródło zanieczyszczenia, choć można założyć, że ktoś celowo wlał czy to stary olej, czy inną substancję do kratki ściekowej.