Trzyletnie dziecko trafiło na obserwację po tym, jak w jednym z bloków przy ul. Mikołajczyka w Goleniowie wybuchł pożar.
Zdarzenie, jak informowaliśmy, miało miejsce wczoraj. Dariusz Schacht z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie informuje, że ogień objął sprzęty znajdujące się w części wspólnej piwnicy.
– Były to jakieś tapczany, materace, czyli rzeczy, które łatwo się palą, a przede wszystkim wytwarzają wówczas dużą ilość toksycznego dymu. Ten dym wydostał się na klatkę schodową, a że jedna z rodzin podjęła decyzję o ewakuowaniu się z mieszkania, zatruciu ni uległo trzyletnie dziecko, które zostało przewiezione później na obserwację do szpitala. Zniszczeniu przy okazji uległa sama klatka, która jest mocno okopcona, uszkodzeniu uległy też elementy instalacji elektrycznej – powiedział.
Przyczyny pożaru nie są obecnie znane.