Mieszkańcom gminy Stepnica udało się, wszystko na to wskazuje, zablokować plany inwestycyjne dotyczące budowy w ich okolicy ogromnej fermy drobiu.
Inwestor chciał, by powstała ona w Miłowie, od kilku lat okoliczni mieszkańcy robią jednak wszystko, by zamiary te udaremnić. Ich racje poparte został wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, który uchylił wcześniejsze decyzje między innymi burmistrza gminy. Iwonę Krępic ze Stepnickiej Organizacji Turystycznej bardzo to cieszy, bo nie wyobraża sobie, żeby w jej okolicy prowadzona była hodowla na skalę przemysłową.
– Ferma na 5 milionów kurcząt rocznie miała działać około 300 metrów od najbliższych zabudowań, na podmokłych terenach objętych programem Natura 2000. Więc wszystkie antybiotyki i inne stosowane do hodowli środki, bardzo szkodliwe dla człowieka, roznoszone byłyby po całej gminie kanałami wodnymi. Na fermie chciano notabene zbudować ujęcie wody pitnej większe niż dla całej gminy Stepnica. Fermy więc nie chcieliśmy, dalej nie chcemy, dotyczący jej raport środowiskowy był zrobiony błędnie, co zresztą wykazaliśmy, a sąd uznał nasze argumenty – powiedziała nam.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie jest prawomocny.
