Szereg uwag do organizowanego przez stowarzyszenie Rock Hard Ride Free oraz Goleniowski Dom Kultury koncertu pod hasłem Goleniów Metal MayDay zgłosiła podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej radna Prawa i Sprawiedliwości, Aleksandra Muszyńska – Popielarczyk.
Druga edycja Goleniów Metal MayDay ma się odbyć, jak już informowaliśmy, 13 maja, a na scenie pojawić mają się w jego trakcie zespoły Praying Mantis (Anglia), Portrait (Szwecja), Mindless Sinner (Szwecja), Old Mother Hell (Niemcy) oraz Titan Killer (Austria).
Podczas sesji na „warsztat” wzięła ową imprezę radna Prawa i Sprawiedliwości, Aleksandra Muszyńska – Popielarczyk. Kierując swoje uwagi do dyrektora Goleniowskiego Domu Kultury, Macieja Ratajczyka, zwracała ona uwagę między innymi na to, że GDK jest jej współorganizatorem, a gmina wspiera finansowo. Wskazywała, że na plakacie koncert reklamującym pojawiły się między innymi odwrócone krzyże, a na facebookowym profilu Rock Hard Ride Free wykorzystano do promocji imprezy zdjęcie z Marszu Papieskiego, który przeszedł przez Goleniów 2 kwietnia, nie pytając o zgodę na to uczestników wydarzenia (notabene oryginalne zdjęcie, choć to akurat nie ma teraz żadnego znaczenia, opublikowane zostało na wGoleniowie.pl).
– Zostawiam to Pana sumieniu, bo uważam, że udzielając jakiegokolwiek wsparcia musimy analizować całą sytuację, a zwłaszcza wpisy, które są ogólnodostępne. Naszym zadaniem jest czuwanie, aby minimalizować antagonizmy, jakie pojawiają się w społeczeństwie – mówiła A. Muszyńska – Popielarczyk, pytając kto wyraził zgodę na dofinansowanie wydarzenie.
M. Ratajczyk odpowiedział, że GDK nie finansuje wydarzenia (ostatecznie pojawiła się informacja, że 9 tys. zł dołożyła do jego organizacji gmina), a udostępnia jedynie przestrzeń dla niego. Dodał, że jest w Goleniowie spora grupa odbiorców dla ciężkiej rockowej muzyki, a on sam nie może odpowiadać za wpisy organizatorów koncertu.
Na tym, co ciekawe, dyskusja na temat działań podejmowanych przez RHRF się nie skończyła. Pod koniec sesji radna A. Muszyńska – Popielarczyk zawnioskowała o to, żeby zamalować upamiętniający zorganizowany w 2016 roku festiwal mural, który pojawił się na ogrodzeniu amfiteatru. Poparła ją w tym podczas wcześniejszej dyskusji klubowa koleżanka Danuta Faryniarz.
– Ten mural mierzi, straszy i jakoś nie ma chętnych, żeby się go pozbyć. Wnoszę, żeby go zamalować, dać coś optymistycznego, coś goleniowskiego, coś radosnego, a nie takie potwory – mówiła. Swoje 3 grosze dodali między innymi radni Lucyna Skałecka – Włodarczyk, Wojciech Łebiński i Robert Kuszyński.
Mural, notabene, został już po części zniszczony. Kilka jego fragmentów zostało bez zgody i wiedzy autorów zamalowanych.