/
Paweł Palica

Mała rzecz, a wcale nie cieszy. Z sieci zniknął kalendarz burmistrza

Na oficjalnej stronie internetowej zaszła zmiana, którą zapewne niewiele osób zauważy. Warto jednak zwrócić na nią uwagę.

Po 2010 roku, gdy na stanowisko burmistrza gminy po raz pierwszy wybrany został Robert Krupowicz, na stronie goleniow.pl zaimplementowany został dostępny dla wszystkich internautów kalendarz burmistrza. Zapewne zaglądała do niego garstka osób, bardzo był on jednak przydatny dla lokalnych dziennikarzy czy radnych, którzy w każdej chwili sprawdzić mogli, jakie R. Krupowicz i jego zastępcy mają – zawodowe oczywiście – plany na dany dzień bądź tydzień. Teraz już nie jest to możliwe, kalendarz został “zdjęty”.

Można by oczywiście machnąć na to ręką, gdyby nie widoczna u decydentów od dłuższego czasu, niepokojąca tendencja do niedzielenia się wiedzą o tym, czym oni i ich podwładni się zajmują, ewentualnie nagłaśniania wybranych wydarzeń jedynie za pośrednictwem kontrolowanych przez urząd nośników informacji (strona internetowa, Facebook).

W marcu ubiegłego roku, dodajmy, wiceburmistrz Tomasz Banach w odpowiedzi na interpelację złożoną przez radnego Roberta Kuszyńskiego, że Urząd Gminy i Miasta nie organizuje oficjalnych wydarzeń z udziałem mediów i osób postronnych, w związku – tu wierny cytat – z sytuacją związaną z rozprzestrzenianiem się epidemii koronawirusa (Covid-19) oraz związanych z tym obostrzeń sanitarnych. Rok później, choć o pandemii nikt już nie pamięta, nadal dostęp do wydarzeń i informacji jest reglamentowany. Teraz także poprzez usunięcie kalendarza, z którego wiele ciekawych wątków można było wyłowić. A przy okazji z części podejmowanych działań rozliczyć, z czego skrzętnie korzystali także radni.

 

Przeczytaj również:

To top