Pamiętacie suczkę, którą z objętego pożarem mieszkania przy ul. Kościuszki uratowali strażacy z Goleniowa? Jej właściciele potrzebują pomocy zarówno na jej leczenie, jak i wyremontowanie mieszkania.
10. lipca, przypomnijmy, strażacy zostali wezwani na pomoc na ul. Kościuszki. Pożar ugasili, a późniejsze oględziny biegłego wykazały, że pożar rozpoczął się w rogu mieszkania w kąciku TV, gdzie przechowywane były też sprzęty turystyczne (plecak, kaski, lonża, uprząż górska, śpiwór i karimata). Te przedmioty zapaliły się, „produkując” toksyczny dym, który niemal zabił suczkę Cleo oraz zniszczył praktycznie całe mieszkanie.
– Świadkowie opisali moment wyniesienia Cleo jako bardzo dramatyczny. Była nieprzytomna, prawdopodobnie bez oznak życia, ale jeden ze strażaków podjął się jej ratowania i po około 20 minutach Cleo odzyskała przytomność. Dzięki rodzinie udało się również zabezpieczyć mieszkanie i usunąć część wody jeszcze tego samego dnia. Cleo niezwłocznie trafiła do kliniki weterynaryjnej, gdzie wykonano jej USG, badania krwi, podłączono do tlenu i podano kroplówki. Na skutek niedotlenienia i zatrucia czadem doznała ciężkiego poparzenia oskrzeli, ostrego zapalenia i owrzodzenia gałek ocznych i uszkodzenia wątroby, której parametry były przekroczone ponad 25 i 16 razy. Spędziła wiele dni w klinice pod tlenem i kroplówkami – informuje Pani Karolina.
Poważnie zniszczone zostało przy okazji samo mieszkanie. Większość elektroniki przestała działać, meble są nie do odzyskania, a wszystkie ściany silnie okopcone. Będzie konieczne profesjonalne usuwanie osadów oraz ozonowanie.
Na to wszystko potrzeba pieniędzy, a tych, niestety, brakuje. Pomóc można wpłacając datek za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl. Szczegóły TUTAJ.