Minionej nocy nad Bałtykiem podziwiać można było rzadko w naszym kraju widywane zjawisko atmosferyczne – zorzę polarną.
Na Ziemi – podajemy za Wikipedią – zorze występują na wysokich szerokościach geograficznych, głównie za kołami podbiegunowymi, chociaż w sprzyjających warunkach bywają widoczne nawet w okolicach 50. równoleżnika. Zdarza się, że zorze polarne obserwowane są nawet w krajach śródziemnomorskich. Na półkuli północnej zorza jest określana łacińską nazwą Aurora borealis, a południowa zorza polarna nosi nazwę Aurora australis.
Wczoraj zorzę można było obserwować blisko Goleniowa, między innymi w Międzyzdrojach. Tam swoim aparatem upolował ją fotograf działający pod pseudonimem Nick Fury. Zapraszamy do obejrzenia jego zdjęć.