Przynajmniej do końca lata, wszystko na to wskazuje, nie będą mogli korzystać ze swojej remizy druhowie z jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej w podgoleniowskiej Lubczynie.
Budynek, przypomnijmy, uszkodzony został 11. lipca po tym, jak uderzył weń samochód, którego kierowca doznał ataku epilepsji. Poważnemu zniszczeniu uległ filar między bramami garażowymi, a po przyjrzeniu się skutkom zdarzenia wydano zakaz korzystania z obiektu. Na możliwość normalnego korzystania z remizy trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.
– Remiza obecnie jest zabezpieczona stemplami, a auta chwilowo będą stały na placu przed nią, żeby przywrócić gotowość operacyjną jednostki. Szacunkowo, jak poznajemy rynek nawet w kontekście zakupu nowych bram, to powrót do remizy jest kwestią końca września – mówi aspirant Dariusz Schacht.
Do tematu będziemy wracać.