Znacznie dłużej niż pierwotnie zakładano prowadzony będzie remont ulicy Puszkina w Goleniowie. Na tym problemy z nim związane się nie kończą.
Długo wyczekiwana przebudowa tej ulicy wraz położoną po sąsiedzku ul. Witosa ruszyła z początkiem kwietnia. Trwać miała pół roku, już przed półmetkiem prac wykonywanych na zlecenie gminy przez SPRI Mazur wiadomo jednak, że trzeba będzie uzbroić się w znacznie więcej cierpliwości.
– W trakcie inwestycji wykryte zostały „kolizje” podziemnej infrastruktury, które nie wynikały z dokumentacji i nie były widoczne na etapie sporządzania takowej. Natomiast podejmujemy działania zmierzające w tym kierunku, aby niezwłocznie zażegnywać te trudności, które napotykają wykonawcy – informuje burmistrz Krzysztof Sypień.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że termin zakończenia prac zostanie przesunięty o trzy miesiące, czyli praktycznie na koniec roku. I ten może jednak jeszcze ulec zmianie. Co gorsze, rozwiązanie napotkanych problemów generować będzie dodatkowe koszty. Niewykluczone, że liczone w milionach złotych.