Pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Goleniowie będą zwracać znacznie niż do tej pory baczniejszą uwagę na to, co trafia do kontenerów na śmieci, stojących przy budynkach wielorodzinnych. Lokatorzy budynków, w których odpady nie są segregowane przez wszystkich, liczyć muszą się z nałożeniem dodatkowych opłat.
W przypadku małych, jednorodzinnych domostw sprawa jest dość prosta, najczęściej wystarczy zwrócenie uwagi na nieprawidłowości w sortowaniu odpadów. W większych skupiskach ludzi trudno jednak przypilnować wszystkich i… niestety widać to po zawartości kontenerów. Prezes PGK Zbigniew Pankiewicz zapowiada więc ich kontrole.
– Jeśli system odbioru śmieci nie będzie prawidłowo działał, to kary będą nakładane na gminę, więc i tak zapłacą wszyscy. Nasi pracownicy z przedstawicielami zarządcy nieruchomości będą więc po prostu zaglądali do kontenerów, sprawdzali, co się w nich znajduje, a jeśli zawartość będzie rażąco nieprawidłowa, to do Urzędu Gminy i Miasta będzie trafiał protokół i trzeba się liczyć z tym, że na każdego mieszkańca danego bloku będzie nakładana opłata podwyższona. Tu działać będzie odpowiedzialność zbiorowa, bo innego systemu po prostu nie ma. Warto więc zastanowić się, co i gdzie się wyrzuca – powiedział.
W przypadku gminy Goleniów opłata podwyższona oznacza stawkę dwukrotnie wyższą niż normalnie pobieraną za odbiór śmieci, czyli, bagatela, 60 zł od osoby. Marek Matys z Celowego Związku Gmin R-XXI, prowadzącego zakład gospodarowania odpadami w Słajsinie, powiedział nam, że obecnie jest zadowolony ze wskaźników segregacji, osiąganych przez wchodzące w skład związku samorządy. Wymagania mają jednak z roku na rok skokowo rosnąć, w przyszłości może więc być z tym problem.
Warto dodać, że na wniosek samorządów zrzeszonych w R-XXI odpady zbierane selektywnie są przyjmowane w Słajsinie bezpłatnie. W przypadku śmieci zmieszanych cena wynosi 503 zł za tonę.