Nie wiadomo wciąż, co jest przyczyną masowego śnięcia ryb, do którego doszło w okolicach Lubczyny. Jezioro Dąbie wyrzuca na brzeg kolejne sztuki.
Alarm w tej sprawie wszczęty został 18. czerwca, gdy strażacy zebrali z plaży kilkadziesiąt kilogramów padłych ryb. Sytuacja niestety do tej poru nie uległa poprawie, a z wody i plaży wciąż usuwane są kolejne sztuki. Także, jak widać na zdjęciach, okazałe szczupaki. Co gorsza, nie jest do końca znana rzeczywista skala zjawiska.
Na miejscu, jak się dowiedzieliśmy, są obecnie między innymi pracownicy Wód Polskich oraz goleniowskiego Sanepidu. Czekamy na więcej informacji w tej sprawie oraz wstępne wyniki analiz.