Po raz kolejny duże emocje swoim kibicom zafundowali piłkarze Iny Goleniów. Tym razem biało – zieloni wygrali z Chemikiem Police.
Gra Ina, jest zabawa i w meczu pada wiele goli, do tego biało – zieloni już przyzwyczaili. Nie inaczej było w dzisiejszym wyjazdowym meczu w Policach, w którym goleniowianie zmierzyli się w Policach z Chemikiem. Ten ostatni lepiej rozpoczął mecz, strzelając na 1:0 już w 3. minucie, potem jednak do głosu doszli piłkarze Iny. Po doskonałym podaniu Łukasza Szymfelda w sytuacji sam na sam wyrównał w 28. minucie Bartosz Błaszczyk, który swojego drugiego gola zdobył tuż przed przerwą, korzystając z asysty Kacpra Tomaszewicza. Gospodarze co prawda wyrównali na początki drugiej połowy, ale dwie kolejne bramki dla Iny zdobyli Adam Trzaskowski i Błaszczyk, który skompletował hat-tricka w 66. minucie.
Na tym emocje się nie skończyły, bo gospodarze o remis walczyli do ostatniej chwili. Gola na 3:4 strzelili w 92. minucie, na szczęście na więcej zabrakło im czasu.
– Chciałbym przede wszystkim podziękować drużynie za wkład w ten mecz. Bardzo się cieszę, że po raz pierwszy w barwach biało-zielonej rodzINY i w ogóle w całej mojej seniorskiej karierze udało się ustrzelić hat-tricka, z czego jestem bardzo dumny. Niestety mecz nie zaczął się po naszej myśli, bo po 3 minutach przegrywaliśmy 0:1, ale nie zwątpiliśmy w siebie i ostatecznie pokonaliśmy Chemika na ich własnym terenie. Życzę naszej drużynie jak największej liczby zdobytych punktów i realizacji założeń na ten sezon. A sobie życzę kolejnych liczb w kolejnych spotkaniach – komentuje B. Błaszczyk.
Następny mecz Ina Goleniów rozegra u siebie z Białymi Sądów 21. września.