Paweł Palica

Poddasze spłonęło. Ludzi nie było, strażacy uratowali przestraszonego królika

Wczorajszy pożar w Rurzycy miał dość nietypowy przebieg. Strażakom podczas akcji gaśniczej udało się uratować futrzastego domownika.

O tym, że do pożaru doszło, informowaliśmy wczoraj. Warto jednak do zdarzenia powrócić, bo w jego trakcie, jak się okazuje, udało się strażakom z Goleniowa i okolic ocalić życie jednego z domowników. Był nim… uszaty czworonóg.

Działania prowadzone były pod nieobecność właścicieli domu. Były one z tego powodu o tyle utrudnione, że trzeba było siłowo wejść do zadymionego wnętrza przez okno i prowadzić akcję w aparatach tlenowych. W jej trakcie okazało się przy tym, że w domu przebywa mocno przestraszony królik.

– Zwierzak trzymany był w niewielkiej zagrodzie w jednym z pokoi, gdzie mógł sobie hasać. Początkowo nie chciał się dać złapać, ale wreszcie udało się go wynieść na zewnątrz. Właścicielka miała stwierdzić, że właśnie z uratowania zwierzęcia jest najbardziej zadowolona – relacjonuje mł. asp. Dariusz Schacht z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Goleniowie.

Spaleniu w wyniku pożaru uległ strych domu wraz z wyposażeniem, a także część dachu. Przyczyny pojawienia się ognia nie są obecnie znane.

Przeczytaj również:

To top